No tak... i się zaczęło. Okres poważnych decyzji oczywiście.
Byliśmy z mężem w kilku firmach i jak się okazało...moją sympatię wzbudziła dachówka w kolorze antracyt z ROBENA. No cóż, ale na tym się skończyło. Pan sprzedawca stanowczo ją odradzał (że niby źle się ją kładzie i jest mało wytrzymała, cienka itp.) Za to baaardzo polecał nam dachówkę z CREATONA. Jak się później okazało jest ona o 7 złotych droższa...!!! Tego to już Pan sprzedawca nie dodał !!!
I teraz mamy dylemat.. Czy chodzi o jakiś "chwyt biznesowy", czy może coś w tym jest??? Nawet na blogach budowlanych kilka razy natknęłam się na Opałki z dachówką Roben. Pytałam się właścicieli i oni sami nie narzekają... Hmmm no to mamy pierwszy 'poważny problem'.
Mmm...białe, czarne, grafitowe, brązowe, niebieskie, zielone, czy może żółtee...
Na tym się zaczęło. Kiedyś już o oknach pisałam, więc będę się streszczać. Oddaliśmy projekt do wyceny w 5 sklepach i czekaamy, o wiele za długo (jak dla mnie).
Wybór padł na białe okna z szprosami tak jak w projekcie...Uznaliśmy, że to się nam najbardziej podoba.
Problem leży w oknach na poddaszu. Tymi z łukami. Okazało się, że będzie cieżka z zakupem rolet do nich. A mi się one taaak podobają. Zrezygnować, czy nie...zrezygnować, czy nie... to mi się już śni po nocach !!!
Dlatego chciałabym się dowiedzieć jak to u Was zostało rozwiązane???